
Świąteczne przygotowania w pełni. Sprzątanie, robienie ozdób, strojenie wszystkiego co się tylko da, na gotowanie czasu już brakuje. Dziś, najdalej jutro wchodzę do kuchni ze świątecznymi przepisami, więc zasypię bloga przepisami, a tym czasem zupa "ekspres", która przy takim natłoku pracy pozwala wrzucić coś do żołądka na ciepło.
Pomysł na zupę wziął się z braku czasu. Wybieraliśmy się na koncert z moja przyjaciółką i Jeszcze-Nie-Małżem. Wiedziałam, że wrócimy późno w nocy i nie będę miała siły robić nic do jedzenia, a znając...