wtorek, 18 grudnia 2012

Zielono mi

Świąteczne przygotowania w pełni. Sprzątanie, robienie ozdób, strojenie wszystkiego co się tylko da, na gotowanie czasu już brakuje. Dziś, najdalej jutro wchodzę do kuchni ze świątecznymi przepisami, więc zasypię bloga przepisami, a tym czasem zupa "ekspres", która przy takim natłoku pracy pozwala wrzucić coś do żołądka na ciepło. Pomysł na zupę wziął się z braku czasu. Wybieraliśmy się na koncert z moja przyjaciółką i Jeszcze-Nie-Małżem. Wiedziałam, że wrócimy późno w nocy i nie będę miała siły robić nic do jedzenia, a znając...
Read More

czwartek, 13 grudnia 2012

Zapach lata w trakcie zimy

Jakiś czas temu zapanowała moda na suszone pomidory. Szukając w internecie inspiracji na obiad, często znajdywałam przepisy, w których suszone pomidory były ważnym składnikiem. Opamiętanie przyszło kiedy sięgałam po suszone pomidory stojące na sklepowej półce i za niewielką ilość pomidorów bez wody trzeba zapłacić 10 zł, kiedy kilogram pomidorów kosztuje znacznie mniej. Wtedy do głowy przyszedł pomysł, że przecież pomidory można wysuszyć w domu. Sposób jest bardzo prosty, aczkolwiek czasochłonny. Takie pomidory rewelacyjnie smakują,...
Read More

środa, 12 grudnia 2012

Babskie spojrzenie na alkohol

Świąteczne przepisy będę zamieszczać jak, tylko wejdę do kuchni przygotowywać potrawy. Na bieżąco będziemy mogli razem pichcić. Ale na to jeszcze za wcześnie. Natomiast zaraz po świętach jest Sylwester, a to doskonała okazja do przepisów alkoholowych. Małż odkrył w sobie smykałkę do tworzenia domowych win. Dostaliśmy w prezencie ślubnym cały zestaw do domowego laboratorium i Małż ochoczo rozpoczął produkcję, a swoimi wyrobami zapełnia już stworzoną przez Padre półkę na wino. Produkcja wina jednak jest skomplikowana. Wymaga dokładnych...
Read More

wtorek, 11 grudnia 2012

Geniusz w swej prostocie

Wiem, że to nie najzdrowszy nawyk, ale rzadko kiedy jem śniadania. Wolę spędzić parę minut dłużej pod ciepłą kołdrą niż od samego rana stać w kuchni, pomimo, że bardzo to lubię. Jeśli się spieszę i muszę wcześnie wyjść z domu śniadanie po prostu nie przechodzi mi przez gardło. Inaczej wygląda śniadanie kiedy wszyscy są w domu, nigdzie się nie spieszą, możemy celebrować śniadanie. Uwielbiam ciepłe śniadania, przeważnie na słono. Po słodkie sięgam bardzo rzadko. Dzisiejsza propozycja śniadania kojarzy mi się z dzieciństwem, kiedy...
Read More

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Kto rano wstaje....temu polejcie kawy!

Nie wyobrażam sobie dnia bez kubka ciepłej kawy. Uwielbiam jej smak w każdej postaci. Najbardziej lubię słodką z mlekiem, dzięki której poranek staje się dużo przyjemniejszy.  Taką pasującą do popołudniowego, słodkiego ciasta. Kawiarnie prześcigają się w ofertach, rodzajach kawy, ich smakach. Kawiarniana kawa też swoje kosztuje. Skakałam z radości kiedy dostałam w prezencie ekspres ciśnieniowy. Moja noga od tamtej pory w kawiarni nie postała, gdyż równie smaczną kawę mogłam mieć na zawołanie w domowym zaciszu. Do momentu...
Read More

niedziela, 9 grudnia 2012

Zadanie z murzynem

Dawno, dawno temu, kiedy byłam jeszcze przykładnym studentem mieliśmy zajęcia z fotografii. Zawsze w większym czy mniejszym stopniu interesowało mnie robienie zdjęć, ale te zajęcia były momentem, kiedy po prostu przepadłam, połknęłam bakcyla z całym dobrodziejstwem, a aparatu praktycznie nie wypuszczam z rąk.Na tych zajęciach właśnie prowadzący powiedział nam bardzo istotną rzecz: Zapomnijcie o zasadach. Wszystkie genialne zdjęcia powstały często przez przypadek, złamanie reguł i poprzez eksperymenty. Nie ma czegoś takiego jak zakaz...
Read More

sobota, 8 grudnia 2012

Zapach weekendowej babcinej kuchni

Nie ma chyba bardziej kojarzącego się zapachu domowego, niż roznosząca się w niedziele woń ciepłego, pyrkotającego rosołu. Pomimo ze zupa ta nie jest wcale tak prosta jak się wydaje postanowiłam zamieścić przepis na niego w pierwszej kolejności. Składniki są tanie, a sam rosół stanowi rewelacyjną bazę do innych zup - pomidorowej, ogórkowej, grochowej, w sumie każda zupa gotowana na tym rosole smakuje znacznie lepiej niż na kostce rosołowej.  Nie bez przyczyny rosół jest królem w polskich domach akurat w niedzielę, ponieważ jego...
Read More

piątek, 7 grudnia 2012

Kolejny blog kulinarno, lifestyle'owy. Co za nuda.

Uwielbiam gotować. Mało tego, jako tako mi to wychodzi. Tak twierdzi przynajmniej moja rodzina. Przede wszystkim Małż, który zje wszystko co ugotuje. Nawet przesoloną pomidorową.Nie jestem kucharzem. Nigdy nie chodziłam na żadne kursy. Tak od czasu do czasu wpadnie mi w łapy przepis i próbuję z niego coś wycisnąć.Tak naprawdę znudziły mi się już książki kucharskie z wyszukanymi, wykwintnymi przepisami na fenkuł w sosie z cykorii i nutką żurawiny, tudzież comber jagnięcy w sosie z dziczyzny. Kto ma na to czas? Blog ten powstał, żeby pokazać, że można gotować prosto, smacznie, szybko, ze składników które znajdziesz w osiedlowym...
Read More
Obsługiwane przez usługę Blogger.

© 2025 MorrineLand, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena