piątek, 8 marca 2013

Drogie Panie!

Dziś jest nasze święto. Dlatego dziś nie będziemy gotować. Nie będziemy stać w garach, nawet jeśli sprawia nam to przyjemność. Dziś pozwolimy, by to nam ugotowano.

Aura za oknem nie sprzyja świętowaniu. Cały dzień u mnie pada śnieg. A szkoda. Aż chciałoby się poparadować w obcasach, które tak niebywale podkreślają kobiecość... Ale nie będę ryzykować amputacją palców u stopy, pomimo, że prosto z samochodu przechodzę do restauracji.




Z racji dzisiejszego święta nie tknęłam w domu absolutnie nic. Ani jednego kubka który prosi już o pozmywanie, ani żadnej cząstki kurzu. Taki dzień totalnie dla mnie, na pozbieranie myśli.

Życzę wam, moje drogie Panie, abyście też znalazły taki dzień w pełni poświęcony Wam. Na Wasze hobby, zainteresowania i zamiłowania, na rozwijanie się. Albo na czyste lenistwo z książką w ręku, kubkiem ciepłej herbaty. Zróbcie sobie domowe spa, cokolwiek, co sprawia wam przyjemność.

Przede wszystkim, życzę Wam żebyście miały z kim spędzać dzisiejsze święto. Nie ważne, czy jest to Małż, narzeczony, przyjaciel, mama, przyjaciółka, siostra, koleżanka. Ważne, aby to była istotna dla was osoba. Zróbcie coś, czego dawno nie robiłyście. Idźcie do kina,na koncert, do teatru. Albo na zakupy jeśli wolicie. Albo zróbcie sobie babski wieczór w piżamach. Odpocznijcie.

Ja wznoszę toast za Wasze i moje zdrowie kawówką.








Tylko "L" się jakoś niefortunnie ułożyło.

I pamiętajcie. Bądźcie sobą.



0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© MorrineLand, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena