
Nigdy nie byłam słodką babą. Jeśli już coś przegryzałam, a robiłam to bardzo często, to wolałam słone przekąski, takie jak chipsy, pop corn, orzeszki solone... Do czasu. Do czasu osiągnięcia przeze mnie szczytowej wagi. I dopiero powiedziałam koniec. I jak powiedziałam, tak zrzuciłam już 10 kilo i postaram się, żeby zrzucona opona zimowa nie wróciła.
Wiadomo nie od dziś, że kiedy czegoś nie można robić, to będzie się o tym myślało non stop. To już nie będą myśli. To będzie obsesja. Dlatego kiedy w supermarkecie trafiłam do alejki ze...