niedziela, 26 października 2014

Cookie Monster

Jak się człowiek rozchoruje, to od razu ma na wszystko czas.
Inaczej. Jak się Małż rozchoruje od razu Małżonka ma na wszystko czas.

I rosół ugotować, i ciasteczka sobie popiec, deser dopieścić.

Ale to tylko chwila. Dwa dni. Jeden Weekend.

Jesteśmy z Małżem na najlepszej drodze do skończenia naszego giga projektu życia. Będę Wam o nim opowiadać, ale to dopiero od grudnia.

Od lutego toczymy wielki bój. Niebawem koniec początku.

Tak, jak zapowiedziałam w poprzednim poście od grudnia nowa odsłona.
Ktoś tu jeszcze zagląda?
Wracajcie!

W międzyczasie, skoro Małż chory chciałam zjeść ciasteczko. Dobrze, że się załapałam.
15 minut przed zrobieniem zdjęcia, był pełen talerz…



0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© MorrineLand, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena